Pesymistycznie


Autor: polarobin
13 stycznia 2014, 23:15

Zżyłam się ze swoją samotnością, ze swoim małym, nierzeczywistym światem, który dla mnie jest już tak powszedni jak kromka chleba. Sama kreuję tu poszczególne rozmowy, zdarzenia, przyszłość - tą bardzo odległą i tą niedaleką. W tym świecie żyje się łatwiej, bo jestem kim chcę, mówię co chcę, robię co chcę i zawsze jest to doskonałe. Wychodzę stąd rzadko, bo czuję się tu najlepiej, tu jest bezpiecznie i pewnie - nic mnie nie zaskoczy. Tylko najgorsze w tym moim światku jest to, że inni też robią to, co ja chcę. Nie ma tu miejsca na reakcję i konsekwencję, wszystko odbywa się zgodnie z moim scenariuszem pisanym emocjami, pragnieniem szczęścia i miłości. I później przychodzi rozczarowanie, kiedy w prawdziwym świecie okazuje się, że nic nie jest doskonałe, że ludzie się nie lubią, nie kochają, nie potrafią ze sobą rozmawiać. Że nie jestem tak odważna, mądra i ładna, i że wszystko wokół jest szare, a ja nie robię absolutnie nic by to zmienić, bo łatwiej jest obwinić wszysyko niż siebie samego.

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz